Jakaż to kosmiczna data! Rok 2008. Już 2000 było nie lada datą i czasem przełomowym.
Nieprawdopodobnym wydaje się to, że już od 8 lat mamy XXI wiek, a dopiero go przecież witaliśmy.
Tyle wydarzyło się w tym czasie. Po pierwsze, wejście Polski do UE. A teraz UE bez granic. Jednak te wydarzenia polityczne mogą być niczym przy tym, co dzieje się i co zdążyło się stać w wielu rodzinach.
Ile w tym czasie urodziło się dzieci, ile osób stało się małżonkami, ile osób straciliśmy a ile zyskaliśmy.
Ile domów się zbudowało, ile pieniędzy się zarobiło a ile straciło. Ile radości się przeżyło i ile cierpień.
Dla każdego koniec starego roku to czas na refleksje, na podsumowanie tego, co było. Jak często myślimy o tym, czego nie ma, a co powinno się wydarzyć w tym czasie, i jakże boli nas to, że coś, co nie powinno się stać, wydarzyło się. Każdy ma coś co przeżył w 2007 roku, dla jednych to jest ślub, dla innych matura, urodzenie dziecka, znalezienie nowej pracy czy spotkanie osoby, z którą chcemy spędzić resztę życia.
Tymczasem stary rok, umowny stary rok odchodzi, a pozostają wspomnienia i skutki tego, co się wydarzyło w roku minionym. Te skutki czasami są bardzo radosne, innym razem tragiczne, w zależności od tego, kto miał jaki rok. Jednak zwykle bilans całego roku wychodzi pozytywnie, ponieważ najczęściej w ciągu jednego roku potrafi zdarzyć się wiele rzeczy radosnych i smutnych.
Oby tych radosnych było jak najwięcej. Dzieci niech rosną i będą zdrowe, dorośli niech się nimi cieszą i dbają o te bezbronne maleństwa i o starsze dzieci, które choć maleństwami nie są, to i tak wymagają naszej uwagi i troski. Niech każdy człowiek w nowym roku i ze wszystkich kolejnych zrobi coś dobrego dla drugiego człowieka, a być może okaże się, że świat jest o wiele lepszy, niż to sobie możemy wyobrazić.
Niech rok 2008 będzie dla nas dobry i oby jego bilans wypadł pozytywnie przed rokiem 2009. Jeśli te życzenia spełnią się, świat powinien być szczęśliwy!
? nowy rok 2008