Data publikacji: 2014-06-10
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Klasyka zawsze w modzie
Kategoria: Moda, LIFESTYLE
Elegancki mężczyzna nie może pozwolić sobie na szaleństwo w ubiorze. Tworząc swój styl, powinien wziąć pod uwagę także klasyczne zasady ubierania.
Prawnicy, urzędnicy, menedżerowie, politycy – mężczyźni bardzo wielu zawodów nie mogą sobie pozwolić na szaleństwo w ubiorze. Można jednak wyglądać dobrze, zachować swój indywidualny styl, a zarazem ubierać się zgodnie z wciąż obowiązującymi kanonami męskiego ubioru.
Osoba pragnąca wypracować swój własny styl ubierania może zastanawiać się nad tym, czy postawić na to, co modne, czy może wybrać klasykę.
– Przy tego typu dylemacie zawsze proponuję drugie rozwiązanie. Moda przemija, klasyka nie. To ona wyznacza idealne proporcje, które nie pozwolą nam wystawić się na drwiny i śmieszność, to ona nadaje charakter i szyk – uważa Adam Warcholiński, właściciel Pracowni Projektowej Krawiectwa Miarowego TIVIANO.
Zawsze stosownie do sylwetki
Obecnie w modzie są np. krótkie, mocno wytaliowane marynarki… Adam Warcholiński zwraca uwagę, że czasem są one wytaliowane zbyt mocno, co można poznać po charakterystycznej rozetce przy guziku.
– Dobierając odpowiednią marynarkę, należy wziąć pod uwagę przede wszystkim własną sylwetkę. Marynarka powinna być dobrze dopasowana w ramionach, a jej dolna krawędź powinna sięgać za pośladki – mówi przedstawiciel TIVIANO.
Do mody wracają także marynarki dwurzędowe. Nie każdemu one jednak pasują i co więcej, wymagają ogromnej dyscypliny od właściciela, ponieważ nie wolno ich rozpinać.
Wielu panów zastanawia się czy współcześnie wypada nosić garnitur z kamizelką.
– Jak najbardziej! Kamizelka idealnie zakrywa dół krawatu, a także niezbyt elegancko wyglądającą, wychodzącą ze spodni koszulę. Nie oznacza to jednak, że ten element stroju mogę polecić każdemu. Kamizelka wymaga zwiększenia obwodu marynarki, a to wywołuje wizualne wrażenie pogrubienia. Niestety, osoby potężnie zbudowane nie mogą sobie pozwolić na takie optyczne powiększenie – twierdzi Adam Warcholiński.
Liczy się jakość
Zamawiając strój, który będzie ubraniem reprezentacyjnym, warto postawić na jego jakość. O ile złe dopasowanie można zauważyć od razu podczas przymiarki, o tyle wszelkie wady garnituru dadzą się zauważyć dopiero w noszeniu. Słabej jakości materiał będzie się „wyświecał” na rękawach i udach. Materiały z dodatkiem tworzyw sztucznych mogą natomiast powodować odparzenia i prowadzić do nadmiernego pocenia się.
Dużo zależy od jakości wełny. Po pierwsze, wełny różny marek mają odmienną skrętność, po drugie – różnice pomiędzy nimi wynikają z zastosowanej technologii produkcji (np. splot diagonalny, płócienny). Po trzecie – istotne jest wykończenie (finishing), czyli to, co decyduje o wrażeniu, jakie materiał wywołuje w dotyku. Po czwarte – liczy się grubość i ciężar tkanin. Tkaniny włoskie zazwyczaj są cieńsze i delikatniejsze od brytyjskich.
Nie ma stroju na każdą okazję
Wybierając odpowiedni garnitur, należy zwrócić uwagę także na okazję, przy której ma być noszony. Czarny garnitur będzie zalecany tylko w sytuacjach formalnych i zazwyczaj podczas spotkań odbywanych po godzinie 18. Do pracy można założyć strój w kolorze grafitu lub ciemnego granatu. Na inne kolory można pozwolić sobie jedynie w sytuacjach nieoficjalnych.
W przypadku koszul nie trzeba trzymać się sztywno np. koloru białego. Blade róże czy błękity są obecnie dopuszczalne w biznesie. Ale już kolorowe kratki i prążki są akceptowalne tylko w stylu casualowym.
Jeśli zależy nam na tym, by wyglądać dobrze, powinniśmy unikać obciachu. Takim obciachem może być… ślepe podążanie za modą!
– Źle świadczą o właścicielu garnituru np. naszywki z logo producenta na rękawach, czy też buty z noskami. Warto także zwrócić uwagę, by do strojów formalnych nie używać podwójnych kołnierzyków i nie zakładać dużych, sportowych zegarków – podpowiada właściciel TIVIANO.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #Moda #LIFESTYLE